I znów początek tygodnia zaskoczył mieszkańców Wielkiego Księstwa tajemniczymi podpaleniami. Tym razem płonęły samochody na dwóch parkingach w Esch-sur-Alzette. W poniedziałkową noc pożar strawił najpierw doszczętnie 4 auta na Parking Bourgaard, piąte uszkadzając przy tym poważnie, a niewiele później spaliły się kolejne cztery samochody zaparkowane w okolicach kościoła św. Józefa. Tym razem nikt chyba nie ma wątpliwości, że zdarzenia te nie były dziełem przypadku i że po okolicy grasuje podpalacz lub nawet grupa podpalaczy. W kontekście wydarzeń sprzed dwóch tygodni (o których pisaliśmy już na naszym portalu), sprawa wygląda coraz bardziej niepokojąco.
Wiadomość za www.wortl.lu