Chrzciny dzidziusia w Polsce
Chrzciny dzidziusia w Polsce
Witam , mieszkamy w Luksemburgu juz od ponad roku jestem w ciazy w 4 miesiacu i tak moj maz podrzucil temat , ze moze chrzciny bysmy zrobili w Polsce , co bylo by lepsze. Teraz mam takie pytanie jakie formalnosci zwiazane z tym wydarzeniem musielibysmy wykonac ? Napewno potrzebujemy np.: paszport dla dziecka , dlugo trwa takie wyrabianie ?? Czy byly by jakies problemy w tym ze moj maz nie mowi wiele po polsku ??? Nie ma z tym problemu w kosciele ?? Jakie dokumenty by byly potrzebne mniej wiecej ?? mam nadzieje ze ktos mial juz taka sytuacja i potrafi cokolwiek doradzic lub podzielic sie wiadomosciami.
Dziekuje z gory za pomoc pozdrawiam
Dziekuje z gory za pomoc pozdrawiam
Witaj,
Ja rodziłam w Lux a chrzciłam w Polsce, ale oboje z mężem jesteśmy Polakami i mamy meldunek w Polsce. Wniosek o paszport składałam w ambasadzie w Lux, chociaż dzidziusia przywieźliśmy do Polski bez dokumentu, bo w miesiąc (o ile dobrze pamiętam) nie zdążyli się wyrobić. Potem potrzebowałam zarejestrować dziecko w urzędzie stanu cywilnego (z tym niestety były największe problemy- ponieważ akt urodzenia na druku unijnym ma okrojone dane, a pani urzędniczka w PL potrzebowała wszystkich informacji więc musieliśmy tłumaczyć francuski.) No a potem to już zebrać rodziców chrzestnych z zaświadczeniami każde ze swojej parafii ze mogą takowymi zostać, 300zł za msze i tyle.
Wydaje mi się ze to od księdza zależy jak on podejdzie do tego że Twój mąż nie mówi po polsku, może przymknie na to oko. Proponuje jakoś to wybadać w swojej parafii, może masz kontakt z jakimiś dziećmi co mają religię z tym konkretnym księdzem, który miałby udzielać chrztu? niech zapytają, nie mówiąc o kogo chodzi, tak zupełnie przypadkiem, z ciekawości, jak to jest w takim przypadku. To tak co mi teraz przyszło do głowy
Powodzenia życzę.
Ja rodziłam w Lux a chrzciłam w Polsce, ale oboje z mężem jesteśmy Polakami i mamy meldunek w Polsce. Wniosek o paszport składałam w ambasadzie w Lux, chociaż dzidziusia przywieźliśmy do Polski bez dokumentu, bo w miesiąc (o ile dobrze pamiętam) nie zdążyli się wyrobić. Potem potrzebowałam zarejestrować dziecko w urzędzie stanu cywilnego (z tym niestety były największe problemy- ponieważ akt urodzenia na druku unijnym ma okrojone dane, a pani urzędniczka w PL potrzebowała wszystkich informacji więc musieliśmy tłumaczyć francuski.) No a potem to już zebrać rodziców chrzestnych z zaświadczeniami każde ze swojej parafii ze mogą takowymi zostać, 300zł za msze i tyle.
Wydaje mi się ze to od księdza zależy jak on podejdzie do tego że Twój mąż nie mówi po polsku, może przymknie na to oko. Proponuje jakoś to wybadać w swojej parafii, może masz kontakt z jakimiś dziećmi co mają religię z tym konkretnym księdzem, który miałby udzielać chrztu? niech zapytają, nie mówiąc o kogo chodzi, tak zupełnie przypadkiem, z ciekawości, jak to jest w takim przypadku. To tak co mi teraz przyszło do głowy
Powodzenia życzę.
magdap
Wyrobienie paszportu tymczasowego trwało w naszym przypadku tydzień.
Chrzciny naszej córeczki również planujemy w Polsce. Jeśli masz zameldowanie w Polsce i jest to w Twojej parafii to jest mniej formalności, ale jeśli to inna parafia to potrzebujesz dokument z Twojej parafii. Następnie trzeba złożyć minimum dwa tygodnie wcześniej (tak wymagali u nas - nie wiem czy to termin ustawowy) dokumenty - wypełniony wniosek dotyczący rodziców i rodziców chrzestnych. W naszym przypadku nie ma problemu, że jedna osoba nie jest polsko języczna ale to też zależy pewnie od konkretnego księdza. W piątek przed chrztem mamy nauki, potem spowiedź i to tyle z formalności.
Chrzciny naszej córeczki również planujemy w Polsce. Jeśli masz zameldowanie w Polsce i jest to w Twojej parafii to jest mniej formalności, ale jeśli to inna parafia to potrzebujesz dokument z Twojej parafii. Następnie trzeba złożyć minimum dwa tygodnie wcześniej (tak wymagali u nas - nie wiem czy to termin ustawowy) dokumenty - wypełniony wniosek dotyczący rodziców i rodziców chrzestnych. W naszym przypadku nie ma problemu, że jedna osoba nie jest polsko języczna ale to też zależy pewnie od konkretnego księdza. W piątek przed chrztem mamy nauki, potem spowiedź i to tyle z formalności.
Pozdrawiam
Tr0n
Tr0n
My tez chrzciliśmy Młodszego w Polsce. I czytając wasze opisy dochodze do wniosku, że co ksiądz i parafia to zwyczaj
* ksiądz absolutnie nie wymagał od nas meldunków itp.
* potrzebny był akt urodzenia dziecka na druku międzynarodowym, luksowy papier absolutnie wystarczył (a propos paszportu - wyrobienie zajeło 3 dni)
* natomiast potrzebny był akt ślubu (chrzciliśmy młodszego u księdza, który udzielał ślubu, więc było prosto)
* nie było żadnych nauk przedchrzcielnych ani spowiedzi dla rodziców... natomiast chrzestni musieli wykazać się zaświadczeniem z własnej parafi, że są dobrymi chrześcijanami.
* oczywiście było co łaska na budowę kościoła... z wpisem do księgi pamiątkowej: kto i ile ofiarował
Na koniec pamiątkowe zdjęcie z proboszczem pod ołtarzem i pamiątkowy obrazek z potwierdzeniem przyjęcia sakramentu dla Młodszego.
* ksiądz absolutnie nie wymagał od nas meldunków itp.
* potrzebny był akt urodzenia dziecka na druku międzynarodowym, luksowy papier absolutnie wystarczył (a propos paszportu - wyrobienie zajeło 3 dni)
* natomiast potrzebny był akt ślubu (chrzciliśmy młodszego u księdza, który udzielał ślubu, więc było prosto)
* nie było żadnych nauk przedchrzcielnych ani spowiedzi dla rodziców... natomiast chrzestni musieli wykazać się zaświadczeniem z własnej parafi, że są dobrymi chrześcijanami.
* oczywiście było co łaska na budowę kościoła... z wpisem do księgi pamiątkowej: kto i ile ofiarował
Na koniec pamiątkowe zdjęcie z proboszczem pod ołtarzem i pamiątkowy obrazek z potwierdzeniem przyjęcia sakramentu dla Młodszego.
dag
Re: Chrzciny dzidziusia w Polsce
Ela , zajebiscie sie ciesze , wspaniala nowina !!!! Trzymamy kciuki za pomyslny przebieg ciazyelak0708 pisze:jestem w ciazy w 4 miesiacu
Sorry ze na temat chrzcin nic nie napisze bo ten temat jest mi obcy - postanowilem sie odezwac bo ta wiadomosc mnie bardzo ucieszyla !
Ura Bura Szef Podwóra
Kolejny problem , mamy tylko slub cywilny a moj maz ma tylko chrzest w kosciele o komuni i reszcie sakramentow myslelismy aby zrobic jak bedzie slub koscielny, mam tylko nadzieje ze nie bedzie z tym problemu bo bardzo mi zalezy na chrzcie naszej coreczki ...
Borys dziekujemy bardzo sie ciesze z Twojego zaskoczenia pozdrawiamy serdecznie Ciebie i Twoja zone
Dziekuje bardzo wszystkim za odpisanie pozdrawiam rodzicow i malutkie pociechy
Borys dziekujemy bardzo sie ciesze z Twojego zaskoczenia pozdrawiamy serdecznie Ciebie i Twoja zone
Dziekuje bardzo wszystkim za odpisanie pozdrawiam rodzicow i malutkie pociechy