przerejestrowanie samochodu
przerejestrowanie samochodu
Czy istnieje w Lux obowiazek przerejestrowania samochodu?
Znajomi Francuzi przenosza sie do Luksemburg (Ksiestwa a nie Lux-ville, jesli to jakas roznica), beda wynajmowac mieszkanie z garazem, we FR maja 'staly meldunek'.
Przerejestrowac czy nie?
Znajomi Francuzi przenosza sie do Luksemburg (Ksiestwa a nie Lux-ville, jesli to jakas roznica), beda wynajmowac mieszkanie z garazem, we FR maja 'staly meldunek'.
Przerejestrowac czy nie?
Agata
I chyba obecnie oplaca sie przerejestrowac, bo policja zrobila sie bardzo zacieta. Ostatnio moj znajomy (ktory juz od czterech lat jezdzi na polskich numerach) zostal zlapany i dostal do wyboru: albo przerejestrowanie, albo odstawienie auta do granicy. No i do tego pokazny mandat. A ile sie przy tym najadl wstydu...
No wlasnie az dostalem sesemesa ostatnio od zyczliwej duszy ze polucja rozpoczela jakas akcje " zlap nieuczciwego polaka jezdzacego na PL blachach " i ze w gre wchodzi nawet konfiskata samochodu ( czyli pewnie wlasnie odwiezienie na granice ).madziara pisze:I chyba obecnie oplaca sie przerejestrowac, bo policja zrobila sie bardzo zacieta. Ostatnio moj znajomy (ktory juz od czterech lat jezdzi na polskich numerach) zostal zlapany i dostal do wyboru: albo przerejestrowanie, albo odstawienie auta do granicy. No i do tego pokazny mandat. A ile sie przy tym najadl wstydu...
Lepiej przerejestrowac na tutejsze blachy.
Ura Bura Szef Podwóra
My mieliśmy taką sytuację – trzeba najpierw spłacić kredyt, a potem dopiero przerejestrować.kinia2008 pisze:A ja mam takie pytanie,czy ktoś się orientuje co w przypadku jeśli auto w polsce jest w kredycie? W takiej sytuacji chyba nie da się przerejstrować?
Masz 6 miesięcy na przerejestrowanie samochodu. Po upływie tego terminu policja ma prawo robić wszystko, zgodnie z prawem, rzecz jasna.kinia2008 pisze:A pozatym czy policja w Lux może tak poprostu zabrać auto,przecież chyba powinni upomnieć i dać czas na wywiezienie ewentualnie auta do Polski?
Dzien dobry,
przeresjestrowanie samochodu to obecnie dla mnie bardzo nurtujacy temat. Zostalam ostatnio zatrzymana przez policje drogowa. Powiedziano mi, ze musze przerejestrowac samochod, choc on nie nalezy do mnie tylko do moich rodzicow zamieszkujacych w PL, ktorzy uzyczyli mi samochodu do konca tego roku.
W zwiazku z powyzszym:
1) Czy ktos zna podstawe prawna o obowiazku przerejestrowania samochodu w ciagu 6 miesiecy od daty zameldowania? Dlugo szukalam i niestety nie moge znalezc.
2) Czy ktos wie o takiej sytuacji jak moja - jak moge przerejestrowac nie swoj samochod...a poza tym jak moze byc zabronione poruszanie sie nie swoim samochodem (nawet jesli na obcej rejestracji)?
Za wszelkie wskazowki bede naprawde bardzo wdzieczna!
P.S. Super pomysl ta strona!!
przeresjestrowanie samochodu to obecnie dla mnie bardzo nurtujacy temat. Zostalam ostatnio zatrzymana przez policje drogowa. Powiedziano mi, ze musze przerejestrowac samochod, choc on nie nalezy do mnie tylko do moich rodzicow zamieszkujacych w PL, ktorzy uzyczyli mi samochodu do konca tego roku.
W zwiazku z powyzszym:
1) Czy ktos zna podstawe prawna o obowiazku przerejestrowania samochodu w ciagu 6 miesiecy od daty zameldowania? Dlugo szukalam i niestety nie moge znalezc.
2) Czy ktos wie o takiej sytuacji jak moja - jak moge przerejestrowac nie swoj samochod...a poza tym jak moze byc zabronione poruszanie sie nie swoim samochodem (nawet jesli na obcej rejestracji)?
Za wszelkie wskazowki bede naprawde bardzo wdzieczna!
P.S. Super pomysl ta strona!!
Beatrice
bez podawania podstaw prawnych zasady we wszystkich panstwach czlonkowskich unii sa podobne:
stalemu rezydentowi danego kraju generalnie nie wolno w ogole jezdzic samochodem na obcych rejestracjach, bez wgzledu tu czy to jest jego wlasny samochod, samochod rodziny czy znajomych.
Nie jest to zadna szykana, chodzi o to, aby w kraju pobytu placic podatki drogowe (jakkolwiek one by sie nazywaly) itd. Okres szesciomiesieczny jest stosowany w wielu krajach (w Polsce trzeba przerejstrowac samochod juz po 30 dniach!), zeby dac petentowi wystarczajaca ilosc czasu na zalatwienie formalnosci.
Notoryczne unikanie tego wymogu jest traktowane jako wykroczenie podatkowe.
stalemu rezydentowi danego kraju generalnie nie wolno w ogole jezdzic samochodem na obcych rejestracjach, bez wgzledu tu czy to jest jego wlasny samochod, samochod rodziny czy znajomych.
Nie jest to zadna szykana, chodzi o to, aby w kraju pobytu placic podatki drogowe (jakkolwiek one by sie nazywaly) itd. Okres szesciomiesieczny jest stosowany w wielu krajach (w Polsce trzeba przerejstrowac samochod juz po 30 dniach!), zeby dac petentowi wystarczajaca ilosc czasu na zalatwienie formalnosci.
Notoryczne unikanie tego wymogu jest traktowane jako wykroczenie podatkowe.
Jak to jest mozliwe, zeby zabronic jezdzic cudzym samochodem. Przeciez jezeli samochod zostal uzyczony... czy musze miec w takim przypadku oficjalnie dokument od moich rodzicow i wtedy przerejestrowac samochod? Moze ktos zna taka sytuacje?byly pisze:stalemu rezydentowi danego kraju generalnie nie wolno w ogole jezdzic samochodem na obcych rejestracjach, bez wgzledu tu czy to jest jego wlasny samochod, samochod rodziny czy znajomych.
Beatrice
ty widzisz - co normalne - sprawe z twojego osobiste punktu widzenia, ktory moze byc uzasadniony.
Ale przepisy maja charakter bardziej abstrakcyjny, a ze to ma sens, uzasadnie ci na podstawie przykladu niemieckiego
Wyobraz sobie Niemca, mieszkanca Görlitz, przygranicznego miasta niemieckiego na przeciwko Zgorzelca, jezdzenie na polskich rejestracjach i placenie polskiego (czy czeskiego) podatku drogowego mogloby by byc dla niego korzystne finansowo, dla panstwa niemieckiego natomiast nie, bo on by uzywal generalnie drog niemieckich a placil podatek drogowy w Polsce.
Aby uniknac takich sytuacji oraz mozliwosci ich unikania przez (ew. fikcyjne) "uzyczanie" samochodu przez polskich znajomych czy rodzne, generalnie nie wolno jezdzic.
Ty powiesz, ze uzyczenie jest do konca roku, ale jesli w styczniu rodzice Ci przedluza to uzyczenie o nastepne pol roku, potem o rok itd.? Sa specjalisci, ktorzy jedzza na polskich rejestracjach od 5-6 lat. Dlatego przepisy raczej nie dopuszczaja wyjatkow, co nie przeszkadza ci w uprzejmym wytlumaczeniu faktu indywidualnego i byc moze przymkna na to oko do konca roku, ale prawa do tego nie masz
Ale przepisy maja charakter bardziej abstrakcyjny, a ze to ma sens, uzasadnie ci na podstawie przykladu niemieckiego
Wyobraz sobie Niemca, mieszkanca Görlitz, przygranicznego miasta niemieckiego na przeciwko Zgorzelca, jezdzenie na polskich rejestracjach i placenie polskiego (czy czeskiego) podatku drogowego mogloby by byc dla niego korzystne finansowo, dla panstwa niemieckiego natomiast nie, bo on by uzywal generalnie drog niemieckich a placil podatek drogowy w Polsce.
Aby uniknac takich sytuacji oraz mozliwosci ich unikania przez (ew. fikcyjne) "uzyczanie" samochodu przez polskich znajomych czy rodzne, generalnie nie wolno jezdzic.
Ty powiesz, ze uzyczenie jest do konca roku, ale jesli w styczniu rodzice Ci przedluza to uzyczenie o nastepne pol roku, potem o rok itd.? Sa specjalisci, ktorzy jedzza na polskich rejestracjach od 5-6 lat. Dlatego przepisy raczej nie dopuszczaja wyjatkow, co nie przeszkadza ci w uprzejmym wytlumaczeniu faktu indywidualnego i byc moze przymkna na to oko do konca roku, ale prawa do tego nie masz