hmm, nie o to mialam na mysli. chodzi mi o to, jak fizycznie i praktycznie dostac sie do gwiazdy, czy mam czekac az wszyscy wyjda, a moze mam stac przed jakims tajemny tylnym wyjsciem... takie cos raczej.
ide na Ozziego, mam jego ksiazke, chce zeby mi ja podpisal i ...?