Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

bamaza42 pisze:sama nie wiem, czy sie cieszyc?.... <oops>

Ja tam jestem pod wielkim wrażeniem, bo napisałam zaledwie 759, a wydawało mi się, że należę do aktywnych forumowiczów <bezradny>

misio pisze:Patrz Danka, tez będziemy w Kanadzie, ale na wschodzie

To nie wykluczone, że sie spotkamy Jeżeli sie spotkamy w sobotę, to pogadamy.

Dziękuję bardzo wszystkim za pomoc :D Nie wiem po co straciłam czas czytając różne informacje na stronie ambasady, zamiast od razu tu napisać. Ogrodniczko, twoja relacja z wyjazdu skłoniła mnie, żeby naciskać męża na wyprawę do Las Vegas i dalej samochodem, przez góry, pustynie i kaniony do Seattle....

To ogrodniczko bedę wdzięczna, bo na ich stronie było podane, że telefonicznie podajemy tylko dane osób i umawiamy sie na wizyte. Troche się przeraziłam, że będą każdego przesłuchwać przez telefon...

Tak sobie spisuję, co sie działo w minionym roku i wchodzę do statystyk... no i widzę, że dzięki bamazie nasze forum jakoś się trzyma. Na najbliższym zebraniu walnym polska.lu będę postulowała za przyznaniem nagrody specjalnej dla osoby, która swą aktywnościa wymiata wszystkich o tysiące postów. Oto...

Dziękuję bardzo misio i ogrodniczko. Punkty pomógł przyznane :) Niby na stronie ambasady wszystko jest, ale np. pomierzyłam zdjecie do paszportu, które robiłam pół roku temu i by sie nadawało, ale jak widać lepiej zrobić nowe. Pocieszające jest to, że nie czeka się zbyt długo. Ogrodniczko jeszcze si...

Czy ktoś załatwiał niedawno wizę w Luksemburgu i mógłby sie podzielić informacja o czasie oczekiwania na interview i później na wize w paszporcie?
I gdzie zrobię odpowiednie zdjęcie? A może może być takie jak w polskim paszporcie, choć troche od ich zworu odchodzi?

W jakim jezyku nalezy pisac te maile? po francusku?? A spróbuj po polsku. W końcu taki mediator miał między innymi służyć pomocą językową rodzicom, którzy nie mogą się dogadać ze szkołą. Ciekawe, czy zareagują i będą wiedzieli w ogóle w jakim to języku. Trochę wysyłam cię jako królika doświadczalne...

I to ty pobierasz zasiłki na dzieci i podlegają one pod twoje ubezpieczenie zdrowotne

Oczywiście kotem na granicy nawet pies z kulawą nogą się nie interesuje. No z tym to bym akurat polemizowal ;) Możemy przeprowadzić eksperyment badawczy - dysponuję psem z dwoma kulawymi nogami :) Ty to nie wiesz, że mój kot to jest kot obronny i nie jednego już psa z podwórka przegonił, więc w tro...

Dokładnie! Nie ma żadnych problemów. To co niezbędne już masz. Kiedyś nam weterynarz powiedział, że badanie takie ogólne powinno być zrobione miesiąc przed przekroczeniem granicy, a inne szczepienia są ważne zazwyczaj rok, więc nie ma sprawy. Oczywiście kotem na granicy nawet pies z kulawą nogą się ...

A dokładnie to jest tak, że pracując w Lux jest się ubezpieczonym w CNS i koniecznie dzieci też przechodzą na to ubezpieczenie. Jednak to co nie zostało zwrócone przez CNS przechodzi na kasę innego ubezpieczenia rodziny i jeżeli to ubezpieczenie za coś ustawowo zwraca, to dopłaci kwotę nie zwróconą ...

no, przez męża

Chciałam potwierdzić diagnozę bamazy, że CNS nie zwraca za soczewki, ale UE owszem (również za płyny do soczewek kupowane bez recepty). Stąd wszystkie moje rachunki sa skrzętnie zachowywane i po zwrocie z CNS uzupełniane o zwrot z drugiej kasy.

Bamaza, idź do Vision Express http://www.visionexpress.pl/salony/Gda%C5%84sk. Zrób badanie nie mówiąc o co dokładnie chodzi i jak sie potwierdzi, to w 2 godziny będzie miała okulary. Taniej, ubezpieczenie zwraca nawet za soczewki, jakby chciała. Tam zawsze mają jakieś promocje, to może i sobie nowe ...